Pasta brokułowa

Pasta brokułowa


Niedawno mieliśmy w domu zestaw osób, które ciężko było wspólnie nakarmić ze względu i na upodobania kulinarne jak i na ograniczenia zdrowotne. I tak zrodził się pomysł na zieloną pastę, która podobno ma lekki posmak alg, choć ich nie zawiera. A największym komplementem było dla mnie to, że osoba, która nie cierpi brokułów prosiła o dokładkę :-)

Składniki:

1 brokuł
100 g pestek dyni
oliwa z oliwek (2-3 łyżki)
szczypta soli do smaku

Wykonanie:

Z brokuła odcinamy różyczki, które następnie myjemy i gotujemy w osolonym wrzątku. Jeśli chcecie, możecie wykorzystać część łodygi.
Dynię podprażamy na suchej patelni aż zacznie lekko brązowieć. Jeszcze gorącą blendujemy. Gdy będzie już rozdrobniona dorzucamy ugotowane kawałki brokuła, oliwę i sól.
Całość miksujemy na w miarę jednolitą papkę.
I to wszystko...
Smacznego :-)




Ekspresowe krewetki z woka

Ekspresowe krewetki z woka



To mój comford food, zdecydowanie. Jeśli mam akurat świeże krewetki to przygotowanie zajmuje jakieś 5 minut a jedzenie nieco dłużej ze względu na konieczność obierania tych skorupiaków podczas jedzenia. Jeśli dysponuję jedynie mrożonymi surowymi (szary kolor) to należy je rozmrażać w lodówce. Nie staną się wtedy gumowate.

Składniki:
( na 2 porcje)

400 g świeżych krewetek
2-3 dymki ze szczypiorkiem
2 cm imbiru
2 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki pieprzu seczuańskiego (rozgniecionego)
odrobina sosu sojowego
szczypta cukru
olej do smażenia

Wykonanie:
Rozgrzewamy olej w woku. Krewetki osuszamy na papierowym ręczniku.
Czosnek, imbir i dymkę siekamy.
Na rozgrzany olej wrzucamy imbir i czosnek, smażymy mieszając jakieś 15 sekund. Dorzucamy dymkę i krewetki. Smażymy aż krewetki zmienią kolor na pomarańczowo- różowe. Dodajemy pieprz, cukier i sos sojowy. Smażymy jeszcze jakieś 10 sekund i gotowe.

Smacznego :-)








Makaron ryżowy z warzywami w sosie z masła orzechowego

Makaron ryżowy z warzywami w sosie z masła orzechowego



To zdecydowanie potrawa z azjatyckim pazurem. Oczywiście nie musicie używać makaronu ryżowego, u nas to aktualnie przymus dietetyczny. Możecie użyć zwykłego pszennego czy sojowego. Warzywa, które wykorzystałam to również tylko sugestia aczkolwiek w tej kombinacji i proporcjach tworzy bardzo spójną całość.
Podana ilość przypraw i dodatków jest czysto orientacyjna, wiele w końcu zależy od marki/producenta, świeżości przypraw no i własnego gustu.

Składniki:
(na dwie duże porcje)

200 g makaronu ryżowego
1 marchewka
1/2 bakłażana
1 średnia cukinia
garść namoczonych grzybów mun
1 kapusta pak choi
1 ostra papryczka
olej do smażenia
4 łyżki sosu rybnego
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżka cukru
3 łyżki masła orzechowego (przepis TUTAJ)
1 łyżeczka sproszkowanego galangalu
1/2 łyżeczka suszonej trawy cytrynowej
400 ml mleka kokosowego
 dymka lub kolendra do dekoracji

Wykonanie;

Makaron gotujemy według wskazań producenta.
Warzywa tniemy w słupki-poza kapustą, kapustę w pół-plastry.



Na patelni/ w woku rozgrzewamy olej i wrzucamy wszystkie warzywa. Smażymy mieszając ok.1 minuty. Następnie dodajemy wszystkie przyprawy poza masłem i mlekiem. Smażymy kolejną minutę. Na końcu dodajemy mleko i masło. Mieszamy dokładnie. W razie potrzeby dodatkowo doprawiamy.

Makaron odcedzamy i albo wrzucamy do woka i mieszamy wszystko razem albo wykładamy na talerze i polewamy warzywami z sosem.
Posypujemy kolendrą lub/i dymką.

Smacznego :-)




Pasta z suszonymi pomidorami

Pasta z suszonymi pomidorami



Ta pasta to kolejna propozycja wykorzystania cieciorki jako bazy. Nie trzeba tu dbać o idealną gładkość pasty, drobne kawałeczki grochu czy pomidorów nie przeszkadzają. pasta świetnie nadaje się na kanapki a jeśli ją trochę rozrzedzimy, spokojnie może być dipem do maczania wszelakiej maści paluszków, placków, tortilli etc.



Składniki:

400 g ugotowanej cieciorki
100 g pomidorów suszonych (w zalewie)+ 2 łyżki zalewy
2 ząbki czosnku
ok.100 ml zimnej wody
1 łyżka suszonej bazylii
sok z 1/2 cytryny
szczypta soli do smaku


Wykonanie:

Cieciorkę i pomidory z zalewą umieszczamy w misie blendera, zaczynamy miksować stopniowo zwiększając obroty, dodając najpierw sok cytryny a potem w miarę potrzeby dolewając wodę.
Gdy otrzymamy pożądaną konsystencję, dodajemy starty na tarce czosnek (lub zgnieciony), bazylię oraz sól jeśli potrzeba. Miksujemy jeszcze przez chwilę aż wszystkie składniki się połączą.
Przechowujemy w lodówce w zamkniętym pojemniki.

Smacznego :-)



Pierś z gęsi w ziołach

Pierś z gęsi w ziołach



Niedawno zastanawiałam się w jakim kierunku pójdzie moje gotowanie. I tak się złożyło, że życie samo podsunęło mi rozwiązanie. Od tej pory na blogu pojawią się dwie nowe kategorie: dania bezglutenowe i bez nabiału.  Będzie to wyzwanie-zwłaszcza w kwestii wypieków, ale lubię wyzwania więc myślę, że się uda.
Dziś przedstawiam gęsią pierś w ziołach, dobrze wypieczoną, aromatyczną i soczystą. Myślę, że jej smak zadowoli niejedno wybredne podniebienie :-)

Składniki:

po jednej piersi gęsiej na osobę
sól
pieprz
świeże lub suszone zioła- takie jak lubicie (u mnie cząber, tymianek, majeranek)

Wykonanie:

Piersi myjemy, osuszamy i nacinamy skórę ostrym nożem w kratkę.
Zioła siekamy i mieszamy z solą i pieprzem. Tak przygotowaną mieszanką nacieramy dokładnie mięso, upychając sporo ziół w naciętej skórze. Układamy piersi skórą do dołu i odstawiamy na 24 godziny do lodówki.
Po upływie tego czasu wstawiamy (pod przykryciem) do nagrzanego piekarnika do 180 stopni) na około 1,5-2 godzin.

Podajemy ze smażoną borówką lub żurawiną,  ziemniakami i ulubioną surówką.

Smacznego :-)



Pieczona młoda marchewka

Pieczona młoda marchewka


Za moment młoda marchewka na dobre zagości w sklepach i na bazarkach, a upieczona ze świeżymi ziołami, gruboziarnistą solą i innymi dodatkami nie ma sobie równych. Oczywiście starą też można tak przyrządzić, ale to już nie to samo. Młoda marchew dla mnie to zapowiedź lata... :-)

Składniki:

0,5 kg marchewki
świeży tymianek
sporo oliwy z oliwek
sól gruboziarnista
świeżo zmielony pieprz
odrobina miodu lub brązowego cukru

Wykonanie:

Obcinamy listki marchewki (i dodajemy na przykład do sałatki), marchewkę starannie myjemy i wrzucamy do naczynia żaroodpornego. Dorzucamy garść świeżego tymianku (ale suszony też może być), całość polewamy oliwą, posypujemy solą, pierzem i cukrem/miodem. Mieszamy rękoma tak aby wszystkie marchewki były pokryte dodatkami.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 20 minut- wszystko zależy od wielkości marchewek. Podczas pieczenia można ze dwa razy wszystko przemieszać.

Smacznego :-)





Pietruszkowa pasta z cieciorki (fit)

Pietruszkowa pasta z cieciorki (fit)



Cieciorka jest bardzo wdzięcznym materiałem twórczym, zwłaszcza jeśli chodzi o pasty na chleb. Chciałam ją trochę odchudzić i zrezygnować z dodawania pasty tahini- chyba się udało, konsystencja jest bardzo przyjemna, nawet jeśli nie zmiksujemy jej na jednolita masę. Dodatek natki pietruszki zdecydowanie ożywia jej smak, ale jeśli nie lubicie pietruszki możecie dodać dowolną zieleninę.

Składniki:

1 puszka cieciorki (bez zalewy)
2 łyżki zalewy z puszki
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka oliwy z oliwek
2 pęczki natki pietruszki
1 ugotowany ziemniak
sól
pieprz

Wykonanie:
Wszystkie składniki wrzucamy do blendera i miksujemy na w miarę gładką masę.
Przechowujemy w lodówce z zamkniętym pojemniku.

Smacznego :-)





Pizza -przepis podstawowy- wersja II

Pizza -przepis podstawowy- wersja II


Dziś obiecany przepis na drugą wersję ciasta na pizzę. Jest wygodne, bo można je przygotować nawet dwa dni wcześniej i trzymać w lodówce a przed przyjściem gości wyjąć i uformować spody. Ciasto jest dość cienkie, chrupkie z zewnątrz i puszyste w środku.

Składniki:
(na 3 spody)

400 g mąki typ 00
200 ml wody
30 ml mleka
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka suchych drożdży
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżeczka soli

Wykonanie:

Mąkę przesiewamy na stolnicę, dodajemy drożdże, cukier, mleko i wodę. Zaczynamy wyrabiać ciasto ( 10 minut). W połowie wyrabiania dodajemy sól i oliwę. Powierzchnia ciasta powinna zrobić się matowa, to znak, że ciasto jest gotowe.


Dzielimy je na trzy równe kule, blaszkę posypujemy mąką, układamy na niej kule ciasta, oprószamy mąką i zawijamy blachę folią spożywczą.
Wstawiamy ciasto na 6-48 godzin do lodówki.


Pizzę pieczemy w piecu nagrzanym do 230-250 stopni aż do uzyskania odpowiedniego koloru i stopnia wypieczenia.

Smacznego :-)




Włoska zupa pomidorowa

Włoska zupa pomidorowa


Ta wersja pomidorowej odbiega od polskiego barowego stereotypu, nie robię jej na koncentracie i wywarze z kurczaka. To w zasadzie zupa wegańska jeśli pominiemy kulki mozzarelli. Polskim dodatkiem natomiast jest makaron- wkładka obowiązkowa w moim domu, zwłaszcza jeśli zupa jest jedynym daniem obiadowym.


Składniki:

1,5 litra passaty
3 szalotki
kilka ząbków czosnku
oregano
bazylia
oliwa z oliwek
sól
cukier
ocet balsamiczny
mozzarella do dekoracji

Wykonanie:
W garnku na zupę rozgrzewamy oliwę i wrzucamy do niej drobno posiekaną szalotkę. Smażymy mieszając aż zrobi się szklista. Dodajemy posiekany drobno czosnek i smażymy około minuty. Zalewamy wszystko passatą, doprawiamy solą lub cukrem jeśli jest potrzeba, odrobiną octu balsamicznego,dodajemy posiekane zioła i gotujemy pod przykryciem ok.15 minut.
Przed podaniem dekorujemy listkami bazylii lub rukoli, kulkami serowymi i skrapiamy oliwą.

Makaron gotujemy osobno.

Smacznego :-)




Spaghetti bolognese

Spaghetti bolognese



Wygląda na to , że ten tydzień będzie na moim blogu wyjątkowo włoski. Na pierwszy ogień mamy spaghetti po bolońsku. Jeśli jesteście na diecie bezglutenowej- użyjcie odpowiedniego makaronu lub zróbcie spaghetti z cukinii . Jeśli zaś reprezentujecie grupę wegan- zamiast mięsa użyjcie granulatu sojowego.
W każdej wersji to danie spełni Wasze oczekiwania- zapewniam :-)

Składniki:

300 g łopatki wołowej
2-3 łodygi selera naciowego
2 marchewki
1 pietruszka
0,5 l passaty pomidorowej
oliwa z oliwek
kilka ząbków czosnku
tymianek
oregano
bazylia
kilka ząbków czosnku
sól
pieprz
parmezan (opcjonalnie) do dekoracji

Wykonanie:

W dużym garnku rozgrzejcie oliwę. Wrzućcie posiekany seler naciowy. Jak się dobrze podsmaży aż do częściowego przypalenia, dorzućcie rozdrobnioną marchewkę a potem pietruszkę-też rozdrobnioną. Na koniec dorzucamy zmieloną łopatkę wołową


Gdy mięso się podsmaży dolewamy passatę, ewentualnie solimy i pieprzymy. Zmniejszamy ogień, dodajemy rozgnieciony czosnek i dusimy pod przykryciem ok. pół godziny. Na koniec dodajemy tymianek, bazylię i oregano.
Podajemy z makaronem ugotowanym al dente.Posypujemy startym parmezanem i dekorujey świeżymi ziołami.

Jeśli robicie spaghetti z cukinii pamiętajcie,że po pokrojeniu należy ją sparzyć osolonym wrzątkiem i na chwilę zanurzyć w wodzie z lodem-żeby cukinia nie straciła koloru.

Smacznego :-)






Gulasz warzywny

Gulasz warzywny



Ten gulasz tak naprawdę można zrobić z dowolnych warzyw- co kto lubi lub co ma w domu. Kwestia podania też jest dowolna- u mnie o naleśniki, pozostałość z dnia poprzedniego, ale sprawdzą się też tortille, placki chlebowe, chlebki naan, kasza, ziemniaki itd, itp.

Składniki:
(na 6-8 porcji)

2 duże czerwone cebule
300 g marchewki
1 duża pietruszka
1 puszka pomidorów
2 puszki cieciorki bez zalewy
garść szpinaku lub jarmużu
0,5 l przecieru pomidorowego (przepis TUTAJ)
2 łyżeczki koncentratu warzywnego (przepis TUTAJ) lub 2 kostki bulionu eko
1 łyżka ziaren kolendry (roztartych w moździerzu)
1/2 łyżeczki kuminu
1/2 łyżeczki kurkumy
1/2 łyżeczki imbiru
1 łyżeczka cynamonu
garść rodzynek lub daktyli
2 łyżki syropu z agawy
olej do smażenia

Wykonanie:
W dużym garnku rozgrzewamy olej, szklimy na nim cebulę pokrojoną w kostkę. Dosypujemy przyprawy, następnie pokrojoną w kostkę marchew i pietruszkę, cieciorkę,rodzynki, pomidory, zieleninę i przecier. Dusimy wszystko na małym ogniu ok.pół godziny.
Podajemy z ulubionymi dodatkami.

Smacznego :-)



Wołowina po seczuańsku

Wołowina po seczuańsku



Ten przepis to zdobycz z ostatniej podróży i to bynajmniej nie do Chin a oryginalna nazwa tego cuda to spicy and tingly beef hand-ripped noodles. :-) Ideałem byłoby zrobić makaron własnoręcznie, ale nic się nie stanie jeśli użyjecie kupnego- mogą być grube nitki (na zdjęciu makaron udon) lub tagliatelle. Tak jak większość dań chińskich przygotowuje się je błyskawicznie i równie błyskawicznie zjada...:-)


Składniki:

200 g makaronu
100 g wołowiny *
2 cm świeżego imbiru
1 cebula
4 ząbki czosnku
3-4 łyżki oleju
1 papryczka chili
1 łyżeczka przyprawy 5 smaków
2 łyżeczki pieprzu seczuańskiego
1/4 filiżanki sosu sojowego
kilka liści kapusty pekińskiej
szczypiorek do dekoracji

* może być antrykot, polędwica, łopatka

Wykonanie:

Makaron gotujemy według instrukcji na opakowaniu.
Wołowinę kroimy na cieniutkie paski. Cebulę kroimy w drobną kostkę, imbir i czosnek siekamy na bardzo drobne cząstki.
Resztę składników też najlepiej odmierzyć przed przystąpieniem do gotowania.
Na głębokiej patelni lub w woku rozgrzewamy olej i wrzucamy wołowinę. Smażymy mieszając na dużym ogniu ok.1 minuty. Następnie dorzucamy cebulę, imbir, czosnek, posiekane chili pieprz i przyprawę pięć smaków. Smażymy mieszając przez 2 minuty. Następnie dodajemy makaron, sos sojowy, posiekaną kapustę, przesmażamy chwilę i rozkładamy na talerze. Dekorujemy posiekanym szczypiorkiem.

Smacznego :-)

A o tym gdzie można zjeść takie cudo poczytacie TUTAJ , zapraszam do lektury:-)






Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger