Pasta serowo-jajeczna





W tym tygodniu pozostanę monotematyczna jeśli chodzi o propozycje. Dziś pasta na chleb z jajek i żółtego sera. Najpyszniejsza, jaką jadłam do tej pory. Nie ma sensu liczyć kalorii, bo na pewno jest ich tam strasznie dużo, ale co tam...Od czasu do czasu można trochę zaszaleć, prawda?
Natomiast kanapkowy temat zwieńczę w następnym poście prostym, domowym pszennym chlebem, który już  rośnie i czeka na swoją kolej :-)

Składniki:

8 jajek ugotowanych na twardo
150 g dobrego, żółtego sera
1 mała cebula lub 1 cebula dymka
5-6 łyżek majonezu
sól i pieprz do smaku

Wykonanie:
Cebulę obieramy i kroimy bardzo drobno. Solimy odrobinę, mieszamy i odstawiamy na 15 minut. W ten sposób pozbawimy cebulę nieprzyjemnych olejków eterycznych.Jeśli używamy dymki, możemy ją skroić i dodać na samym końcu.Jajka (obrane) ścieramy na grubych oczkach. Ser z kolei ścieramy na drobnych oczkach. Mieszamy wszystko razem, dodajemy majonez, sól i pieprz.
Odstawiamy na kilka godzin do lodówki- w zamkniętym pudełku- aby smaki się przegryzły. Najlepsza jest na drugi dzień.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger