Duszone bakłażany z imbirem i czosnkiem

Duszone bakłażany z imbirem i czosnkiem


To chiński klasyk, zmodyfikowany z powodu braku woka na kuchenkę indukcyjną. Zresztą tak naprawdę wok ma dla mnie sens jedynie przy kuchenkach gazowych. Dlatego też pozwoliłam sobie na drobne zmiany w przygotowaniu bakłażanów. Można wykorzystać duży, płaski garnek albo dużą patelnię z przykrywką lub brytfannę. Wszystko zależy od ilości bakłażanów.

Składniki:
(na 6-8 porcji)

3 duże bakłażany
2 szalotki
korzeń imbiru wielkości dużego kciuka
10-15 ząbków czosnku
4 łyżki cukru trzcinowego
6 łyżek jasnego sosu sojowego
3 łyżki ciemnego sosu sojowego
6 łyżek sherry
2 łyżki octu ryżowego
2 łyżki octu jabłkowego
2 łyżki oleju sezamowego
1 łyżka pieprzu syczuańskiego
1/2 łyżeczki soli (opcjonalnie)
olej roślinny do smażenia
ok.200 ml wody lub bulionu warzywnego
dymka lub szczypiorek do dekoracji

Wykonanie:

Bakłażana kroimy w kostkę 3x3 cm. Szalotkę i połowę czosnku drobno siekamy a imbir obieramy i kroimy w dość cienkie plastry. Na patelni/ w garnku rozgrzewamy olej i obsmażamy bakłażana- nie zapominajcie o mieszaniu, lubi się przypalać i szybko chłonie tłuszcz. Zdejmujemy bakłażana, dolewamy oleju i wrzucamy szalotkę z połową czosnku i imbirem. Po ok. 1 minucie smażenia dorzucamy bakłażana, dolewamy wodę oraz wszystkie przyprawy poza olejem sezamowym i drugą połową czosnku. Mieszamy, przykrywamy i dusimy do miękkości- ok. 20 minut. Pod koniec duszenia dodajemy rozgnieciony lub posiekany pozostały czosnek oraz olej sezamowy. W razie potrzeby doprawiamy solą.
Przed podaniem dekorujemy posiekaną dymką.




Kulka barania

Kulka barania



Taki smak dzieciństwa to cudowna rzecz. Kulkę baranią robiła moja babcia i robi moja mama. I to właśnie w Jej wykonaniu prezentuję tę potrawę. Mięso wprost rozpływa się w ustach, a dzięki specjalnym procedurom przygotowawczym, o których zaraz napiszę, mięso traci charakterystyczną woń a zyskuje na kruchości i delikatności.
Na pewno nie jest to potrawa codzienna lecz odświętna, zwłaszcza, że przygotowanie zajmuje 4 dni.

Składniki:
(dla ok. 6 głodnych osób)

kulka barania (4 kg)
2 główki czosnku
liść laurowy
ziele angielskie
jałowiec
cebula (2 x 2 sztuki)
3-4 marchewki
1/2 selera
2 pietruszki
1,5 litra białego octu winnego+ białe wino do uzupełnienia
2 litry maślanki lub kwaśnego mleka

Wykonanie:

Kulkę myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem, szpikujemy czosnkiem. W brytfannie umieszczamy liście laurowe, 2 pokrojone w plastry cebule, ziele angielskie i owoce jałowca. Układamy na tym kulkę, zalewamy octem winnym  i uzupełniamy białym winem.
Odstawiamy w chłodne miejsce na 24 godziny.
Po upływie doby wyciągamy kulkę, wylewamy ocet wraz z ziołowo-cebulową dekoracją. Przepłukujemy brytfannę i ponownie wkładamy do niej baraninę. Zalewamy maślanką/kwaśnym mlekiem i odstawiamy na kolejne 24 godziny w chłodne miejsce.
Następnie wyciągamy mięso i osuszamy papierowym ręcznikiem. Brytfannę myjemy.
Układamy w niej kulkę baranią tłuszczem do dołu, dorzucamy pokrojone warzywa (cebula, marchew, seler, pietruszka).
Nagrzewamy piekarnik do 220 stopni, wkładamy brytfannę (otwartą) na 15 minut. Następnie przykrywamy i zmniejszamy temperaturę do 150 stopni. Pieczemy 4 godziny.
Po upływie 4 godzin wyłączamy piekarnik i zostawiamy w nim brytfannę z mięsem aż do wystygnięcia.
Następnego dnia baranina jest gotowa.
Przed podaniem należy obrać mięso z kości, warzywa można usunąć. Mięso solimy delikatnie i podgrzewamy w powstałym sosie. Można to zrobić w brytfance lub przełożyć wszystko do garnka.
Podajemy z żurawiną i  buraczkami.





Wegańskie kotlety z kaszy orkiszowej

Wegańskie kotlety z kaszy orkiszowej


Miałam w swoim życiu dość długi bezmięsny epizod- trwał kilkanaście lat, i teraz też nie jestem jakimś zagorzałym mięsnym fanatykiem. Dlatego lubię przygotowywać jarskie a czasem wegańskie dania choć nie mam potrzeby szukania zamienników dla schabowego czy parówek.
Te kotleciki jednak są całkiem przyjemne choć nieco czasochłonne. Plusem jest natomiast ilość jaka wychodzi z podanych proporcji. Można je zamrozić, można odgrzać na drugi dzień, sprawdzają się jako kotlet sam w sobie ale taż jako wypełnienie do tortilli czy pity.

Składniki:
(na ok.15 kotletów)

500 g pieczarek
200 g kaszy orkiszowej
1 szklanka suchej czerwonej fasoli
2 duże czerwone cebule
bułka tarta do obtoczenia (lub płatki, wiórki kokosowe itp)
pęczek koperku
3 ząbki czosnku
sól
pieprz
chili
olej do smażenia

Wykonanie:

Fasolę moczymy przez noc a następnie gotujemy do miękkości w osolonej wodzie. Odcedzamy. Pieczarki i cebulę kroimy drobno i obsmażamy na patelni. Kaszę gotujemy według przepisu zamieszczonego TUTAJ.
Następnie mielimy wszystko czyli kaszę, pieczarki z cebulą i kazę w maszynce do mielenia mięsa, dodajemy posiekany koperek, zgniecione ząbki czosnku, sól, pieprz i chili do smaku.
Kasza nadaje na tyle lepką konsystencję, że nie ma potrzeby dodawania niczego więcej. Gdyby jednak masa była zbyt sucha- dodajemy trochę oleju a zbyt mokra- zmielonego siemienia lub płatków owsianych czy innych. Całość mieszamy bardzo dokładnie, obtaczamy w bułce/płatkach/orzechach/wiórkach i smażymy na złoty kolor z dwóch stron.




Zalewajka

Zalewajka


Witajcie po przerwie :-)
Zalewajka jest jedną z moich ulubionych zup, choć jej składniki do wykwintnych absolutnie nie należą a i prezentuje się raczej skromnie. Trochę przypomina żurek, ale jest od niego zdecydowanie subtelniejsza w smaku i bardziej kremowa.

Składniki:

6 sporych ziemniaków
2 okazałe marchewki
2 cebule
1 litr dobrej maślanki
250ml słodkiej śmietanki
1 łyżka masła
majeranek
czosnek
2 litry wywaru z jarzyn
sól
cukier
dodatki: mozzarella,feta,twarożek, bryndza- co kto lubi

Wykonanie:

Na maśle podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę oraz startą na grubych oczkach marchewkę . W bulionie gotujemy obrane i pokrojone ziemniaki. Gdy są już miękkie, miksujemy je blenderem po czym dodajemy podsmażoną marchewkę z cebulką.
Następnie do zupy dodajemy maślankę wymieszaną ze śmietanką, doprawiamy solą i cukrem. Dodajemy rozgnieciony czosnek (4-5 ząbków) i majeranek. Wyłączamy zupę.
Majeranku nie wolno gotować.
Podajemy z dowolnym rodzajem sera.



Wakacyjna przerwa

Kochani,
zapraszam serdecznie na bloga po 23 maja gdyż od dziś aż do przyszłego poniedziałku nie będę miała dostępu do bloggera :-)


Tuńczyk na maśle ze smażonym czosnkiem

Tuńczyk na maśle ze smażonym czosnkiem


Niby proste danie a jak cudownie smakuje. Można użyć tuńczyka zarówno świeżego jak i mrożonego. Gdy znajdę gdzieś steki w rozsądnej cenie sama je porcjuję na plastry o grubości ok.1,5-2 centymetry i mrożę. Rozmrażam w lodówce - trwa to ok. 24 godzin. Przed smażeniem wyciągam steki z lodówki aby doszły do temperatury otoczenia.

Składniki:
(na 2 osoby)

2 steki z tuńczyka
3 łyżki masła klarowanego
lub 2 łyżki masła zwykłego i łyżka oleju.
sól
pieprz
1 główka czosnku

Wykonanie:

Steki myjemy, osuszamy, delikatnie oprószamy solą z jednej strony i świeżo zmielony pieprzem z obu stron.
Na patelni rozgrzewamy masło (lub masło z olejem) i smażymy tuńczyka po 1 minucie z każdej strony. Przekładamy na podgrzany talerz i przykrywamy folią aluminiową. Na tłuszcz po smażeniu ryby wrzucamy obrany i pokrojony w cienkie plasterki czosnek, solimy, pieprzymy i smażymy mieszając również około 1 minuty.
Steki wykładamy na talerze i polewamy masłem i smażonym czosnkiem.




Marynowana polędwica z grilla z aromatycznym sosem

Marynowana polędwica z grilla z aromatycznym sosem



Moja polędwica bierze udział w konkursie, ale niezależnie od powodzenia czy niepowodzenia jest fantastyczna i na pewno warto jej choć raz spróbować. Oczywiście podstawą sukcesu jest dobrze rozgrzany grill oraz odpowiednie zamarynowanie mięsa. Potrzebować będziemy kilku  przypraw do mięsa i sporej garści zieleniny do sosu natomiast warzywa są kwestią absolutnie dowolną.

Składniki:

4 plastry polędwicy wołowej
2 łyżki pieprzu syczuańskiego
1 łyżka nasion kolendry
1 łyżka gorczycy
10 ziaren ziela angielskiego
sól 

Sos:

2 ząbki czosnku-posiekane drobno
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
3 łyżki posiekanej mięty
3 łyżki posiekanej świeżej kolendry
sok z 1/2 cytryny
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka kuminu
150 ml oliwy
 sól, pieprz

Wykonanie:
składniku sosu mieszamy w miseczce i odstawiamy.

Przyprawy do mięsa-poza solą- ucieramy w moździerzu lub młynku do kawy. Mięso myjemy, osuszamy. Zmielone przyprawy wysypujemy na deskę i obtaczamy mięso z dwóch stron .
Mięso powinno poleżeć w marynacie przynajmniej dwie godziny. Pamiętajmy o tym by mięso wyjąć z lodówki godzinę przed położeniem go na grillu.
Mięso smażymy na bardzo rozgrzanym grillu ok. 2 minut z każdej strony. Po zdjęciu z rusztu solimy mięso delikatnie i odstawiamy na chwilę aby odpoczęło.
Podajemy z grillowanymi warzywami- u mnie papryka, cukinia, pomidory, czerwona cebula i czosnek. No i oczywiście z ziołowym sosem.










GRILL PIKNIK Menu
Makaron smażony z warzywami

Makaron smażony z warzywami


To jest klasyka ulicznego jedzenia prosto z Chin. Sama jadałam je regularnie będąc w Chinach-oczywiście na ulicy, ze styropianowej miski siedząc na jakimś zydelku wśród charkających Chińczyków. Dlaczego więc nie zaadaptować tego do naszej kuchni?Można wykorzystać dowolne warzywa jakimi akurat dysponujemy-kwintesencję smaku stanowią przyprawy. Należy jedynie pamiętać o tym, że smażenie zaczynamy od warzyw najtwardszych, smażymy zawsze na bardzo gorącym tłuszczu i do tego krótko- tak aby warzywa jedynie ścięły się z wierzchu a wewnątrz pozostały chrupiące.

Składniki:
( na 2 osoby)

200g makaronu (najlepiej Chow Mein)- ugotowanego
1 marchewka
kilka pieczarek
biała część pora
dymka lub zwykły szczypiorek do dekoracji
1 łyżka cukru
1 łyżeczka soli
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki oleju sezamowego
1 łyżka octu ryżowego
1 łyżka rozgniecionego pieprzu syczuańskiego
1 łyżeczka kuminu
olej do smażenia

Wykonanie:

Marchewkę kroimy obierakiem do warzyw w podłużne wstążki (albo nożem w słupki-jak kto woli), pieczarki w plasterki a pora w słupki o długości ok.5 cm.
Na patelni/woku rozgrzewamy olej wrzucamy marchewkę, smażymy mieszając, po 30 sekundach dorzucamy pieczarki i por. Smażymy mieszając ok. 1 minuty. Następnie dodajemy wszystkie przyprawy, mieszamy, dorzucamy makaron, przesmażamy chwilkę i wykładamy na talerze. Posypujemy dymką lub szczypiorkiem i możemy zabierać się za jedzenie.





Zupa rybna z pomidorami

Zupa rybna z pomidorami


Kiedyś wymyśliłam tę zupę aby w jakiś w miarę nieinwazyjny sposób zachęcić własne dziecko- wtedy kilkuletnie- do zjedzenia kawałka ryby. Ukrycie jej w pomidorach okazało się strzałem w dziesiątkę i od tamtej pory zagościła na stałe w naszym jadłospisie.
Jeśli robię ją latem-używam świeżych pomidorów Lima, jeśli w okresie zimowo-wiosennym- używam domowego przecieru z pomidorów, ale z powodzeniem możecie go zastąpić passatą lub też pomidorami z puszki. Dowolną kwestią są też gatunki ryb, które się w tej zupie znajdą- chodzi przecież o to by Wam smakowała.

Składniki:
(na 4 litry zupy)

szkielet z głową z łososia
włoszczyzna
4 duże cebule
10 ząbków czosnku
ok.1  litra przecieru pomidorowego
300 g łososia
0,5 kg białej ryby (bez ości)
opcjonalnie krewetki tygrysie
oliwa
sól
pieprz
2 -3 łyżki oregano
2-3 łyżki bazylii
chili do smaku

Wykonanie:

Z głowy łososia wydłubujemy oczy, myjemy szkielet i umieszczamy w garnku razem z włoszczyzną. Zalewamy wodą (do połowy garnka), solimy i gotujemy na wolnym ogniu. Zbieramy szumy.
Gdy włoszczyzna będzie miękka wyławiamy rybę i warzywa.
Na patelni rozgrzewamy oliwę i przesmażamy cebulę pokrojoną w kostkę. Pod koniec smażenia dodajemy posiekany czosnek oraz zioła. Cebulę z czosnkiem dodajemy do wywaru, dolewamy przecier pomidorowy w takiej ilości aby garnek był prawie pełen. Gotujemy na wolnym ogniu ok. pół godziny po czym dodajemy ryby pokrojone w duże kawałki (krewetki można wrzucić w całości, ale bez ogonków) i gotujemy jeszcze 15 minut. doprawiamy solą, pieprzem i chili, ewentualnie dosypujemy  oregano i bazylii.
Jeśli na szkielecie i głowie łososia jest jakiekolwiek mięso, można je obrać i też dodać do zupy. Warzywa z wywaru utylizujemy w dowolny sposób-można je rozdrobnić i też wrzucić do zupy.
Podajemy z pieczywem.
Zupa powinna być gęsta i treściwa. Z powodzeniem może zastąpić drugie danie.






Pierożki na parze z farszem rybnym

Pierożki na parze z farszem rybnym


Takie pierożki są jedną z najpopularniejszych przekąsek na szanghajskiej ulicy (oprócz makaronu smażonego z różnymi dodatkami) w porze obiadowej czy kolacyjnej, występują  w różnych wariantach- z mięsem, rybą, pędami czosnku i zazwyczaj podawane są z dodatkowym sosem na bazie octu ryżowego lub z samym octem, w którym macza się każdego pierożka. O chińskim jedzeniu napiszę już wkrótce nieco więcej na swoim drugim blogu, tymczasem przybliżę Wam proces produkcji tego smakołyku.

Składniki na ciasto:
(ok.30 sztuk)

0,5 kg mąki pszennej
4 łyżeczki proszku do pieczeni
ok.250 ml wody

Składniki na farsz:

250 g surowej białej ryby (dorsz, miruna)
10 surowych krewetek bez ogonków
1 łyżka liści kolendry
2 łyżki szczypiorku
2 łyżeczki startego imbiru
1 łyżka sosu ostrygowego
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka mąki kukurydzianej
1 łyżka oleju sezamowego

Składniki na sos:

4 łyżki sosu rybnego
4 łyżki sosu sojowego
3 łyżeczki cukru
1 łyżka oleju sezamowego
odrobina szczypiorku

Wykonanie:
Mieszamy składniki na ciasto i wyrabiamy aż do uzyskania jednolitej masy- ciasto nie powinno być zbyt twarde i nie powinno lepić się do rąk. Po wyrobieniu miskę z ciastem przykrywamy ściereczką i na niej kładziemy mały talerzyk. Odstawiamy na 2 godziny w temperaturze pokojowej.

Składniki farszu miksujemy na jednolitą masę.

W miseczce mieszamy składniki sosu.

Po 2 godzinach ciasto dzielimy na dwie części, i każdą z nich (po kolei) umieszczamy na podsypanym mąką blacie. Rolujemy ciasto tak aby osiągnąć wałek nieco grubszy niż przy kopytkach. Wałek kroimy na minimum 15 plastrów



Każdy plaster rozwałkowujemy na cienki placuszek, na środku którego układamy łyżeczkę farszu a następnie zwijamy ranty łącząc je u góry lekko skręcając aby zamknąć pierożka



Tak samo postępujemy z drugą częścią ciasta.
Pierożki umieszczamy w koszykach do gotowania na parze wyłożonych papierem do pieczenia. Koszyki stawiamy na garnku z gotującą się wodą, szczelnie przykrywamy.
Gotujemy 20 minut.
Podajemy z sosem - sos oczywiście w miseczce obok.
Takie pierożki można bez problemu odsmażyć następnego dnia.






Pietruszkowe risotto z topinamburem

Pietruszkowe risotto z topinamburem


Topinambur -i to sporą ilość-kupiłam pod wpływem impulsu, dopiero potem przyszła refleksja pt." i co ja mam teraz z tym zrobić"? Oczywiście chwila zastanowienia nie była zbyt długa, część postanowiłam zjeść na surowo a część na ciepło. Risotto będzie jedną z dwóch propozycji topinamburu na ciepło.
Wymaga trochę pacy, bo najpierw trzeba przygotować masło czosnkowo-pietrzuszkowe. Ale potem jest już z górki jak przy każdym risotto.

Składniki na masło pietruszkowe:

50g masła
3-4 ząbki czosnku
pęczek pietruszki
sól (ok.1/2 łyżeczki)
pieprz

Wykonanie:

Wszystkie składniki miksujemy na jednolitą masę. Gotowe.

Składniki na risotto:

masło pietruszkowe
2-3 szalotki
300 g ryżu arborio
300 ml białego wina wytrawnego
100 g parmezanu lub grana padano
10 bulw topinamburu
ok.0,5 l wywaru warzywnego

Wykonanie:

W dużym rondlu rozgrzewamy masło pietruszkowe, dodajemy posiekaną szalotkę i smażymy ok.1 minuty mieszając. Następnie dosypujemy ryż, podsmażamy mieszając ok. 1 minuty i wlewamy wino. Zmniejszamy ogień. Gdy wino odparuje dolewamy porcjami bulion, gdy ryż wchłonie pierwszą porcję, dolewamy koleją. Po 15 minutach dorzucamy obrany i pokrojony w plastry topinambur. Jeśli chcemy żeby był bardzo miękki można go dodać zaraz po odparowaniu wina.
Po ok. pół godzinie ryż powinien być gotowy. Dodajemy 3/4 startego parmezanu i mieszamy całość.
Podajemy posypane tartym parmezanem i posiekaną natką.




Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger