Pasztet z dorsza


Pasztety rybne w niczym nie ustępują pasztetom mięsnym a nawet są w mojej ocenie lepsze, zdrowsze, mniej kaloryczne i znacznie lżejsze. Do przygotowania tego świątecznego pasztetu użyłam świeżego dorsza, ale tak naprawdę możecie wykorzystać dowolną białą rybę jaką macie pod ręką.


Składniki:

0,5 kg filetów z  dorsza bez skóry
1 duża cebula
1 jajko
1 łyżeczka soli (lub mniej)
1-2 łyżki bułki tartej (opcjonalnie)
świeżo zmielony pieprz
1/2 gałki muszkatołowej
2-3 łyżeczki marynowanego zielonego pieprzu

Wykonanie:

Dorsza wraz z cebulą mielimy. Doprawiamy solą, pieprzem i gałką (startą).
Dodajemy żółtko oraz zielony pieprz i dokładnie mieszamy. Jeśli masa jest zbyt wodnista możemy dodać 1-2 łyżki bułki tartej.
Białko ubijamy na sztywną pianę, którą łączymy z masą rybną.
Foremkę smarujemy olejem roślinnym i obsypujemy bułką tartą. Przekładamy do niej masę  a wierzch posypujemy odrobiną bułki tartej, choć nie jest to niezbędne.
Pieczemy godzinę w temperaturze 180 st. bez termoobiegu.
Podajemy z dipem chrzanowym, przepis dostępny TUTAJ

Smacznego :-)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger