Marynowana polędwica z grilla z aromatycznym sosem
Moja polędwica bierze udział w konkursie, ale niezależnie od powodzenia czy niepowodzenia jest fantastyczna i na pewno warto jej choć raz spróbować. Oczywiście podstawą sukcesu jest dobrze rozgrzany grill oraz odpowiednie zamarynowanie mięsa. Potrzebować będziemy kilku przypraw do mięsa i sporej garści zieleniny do sosu natomiast warzywa są kwestią absolutnie dowolną.
Składniki:
4 plastry polędwicy wołowej
2 łyżki pieprzu syczuańskiego
1 łyżka nasion kolendry
1 łyżka gorczycy
10 ziaren ziela angielskiego
sól
Sos:
2 ząbki czosnku-posiekane drobno
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
3 łyżki posiekanej mięty
3 łyżki posiekanej świeżej kolendry
sok z 1/2 cytryny
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka kuminu
150 ml oliwy
sól, pieprz
Wykonanie:
składniku sosu mieszamy w miseczce i odstawiamy.
Przyprawy do mięsa-poza solą- ucieramy w moździerzu lub młynku do kawy. Mięso myjemy, osuszamy. Zmielone przyprawy wysypujemy na deskę i obtaczamy mięso z dwóch stron .
Mięso powinno poleżeć w marynacie przynajmniej dwie godziny. Pamiętajmy o tym by mięso wyjąć z lodówki godzinę przed położeniem go na grillu.
Mięso smażymy na bardzo rozgrzanym grillu ok. 2 minut z każdej strony. Po zdjęciu z rusztu solimy mięso delikatnie i odstawiamy na chwilę aby odpoczęło.
Podajemy z grillowanymi warzywami- u mnie papryka, cukinia, pomidory, czerwona cebula i czosnek. No i oczywiście z ziołowym sosem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz