Pasta/puree z bobu


Sezon na bób w rozkwicie więc byłoby grzechem nie skorzystać z okazji i nie przerobić bobu na pyszną pastę do chleba. Kolorem przypomina pastę z awokado, ale nie ma na szczęście tendencji do zmieniania koloru z zielonego na brązowy. Najbardziej czasochłonne jest obieranie bobu z łupinek, ale to jedyna niedogodność.

Składniki:

0,5 kg bobu
2 ząbki czosnku
sok z 1/2 cytryny
sól do smaku
ok.100 ml wody
2 łyżki oliwy z oliwek

Wykonanie:
Bób płuczemy z piasku i wrzucamy do gotującej się i dobrze dosolonej wody. Gotujemy do miękkości. Przecedzamy i obieramy z łupinek- gorący obiera się najłatwiej.
Następnie umieszczamy go w wysokim naczyniu, dodajemy pozostałe składniki poza solą i blendujemy na gładką masę. W razie potrzeby dolewamy więcej wody. Doprawiamy solą jeśli jest taka konieczność.
Przechowujemy w zamkniętym pojemniczku w lodówce.
Smacznego :-)





1 komentarz:

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger