Pyszne wegańskie pralinki bakaliowe (bez cukru)


Pralinki bez cukru? Naprawdę, no może jedynie z pudrem do dekoracji. Są świetną alternatywą dla czekoladek ze sklepu zwłaszcza w przypadku dzieci. Zaletą jest też to, że możemy zaangażować nasze pociechy w proces produkcyjny, który jest bardzo prosty a na pewno sprawi dużo radości. Pralinki są słodkie, mocno czekoladowe w smaku i bardzo sycące. Według mnie nie da się ich zjeść za dużo, choć znam takich co poradzą sobie z każdą ilością słodyczy ;-)
Jeśli ich odbiorcami będą tylko dorośli, można pokusić się o dodanie kilku kropel ulubionego alkoholu- nalewki wiśniowej, dobrej whisky czy koniaku albo amaretto.
Do pracy potrzebny nam będzie robot kuchenny z dobrymi nożami.

Składniki:
(na około 30 kulek)

200 g suszonych daktyli bez pestek
100 g suszonych śliwek bez pestek
100 g migdałów
3 łyżki ciemnego kakao
3 łyżki oleju kokosowego (roztopionego)*
1 łyżeczka cukru pudru do dekoracji- opcjonalnie

Wykonanie:

W robocie kuchennym rozdrabniamy migdały po czym dodajemy daktyle, śliwki, kakao, miksujemy na najwyższych obrotach aż do rozdrobnienia się pozostałych składników, dolewając jednocześnie ciepły olej kokosowy.

Po zmiksowaniu przekładamy powstałą masę przekładamy (dla wygody) do miski i ręcznie formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego albo mniejsze. Uformowane pralinki układamy na dużym talerzu jedna obok drugiej. Gdy wszystkie są już ulepione, talerz wkładamy na pół godziny do lodówki żeby masa mogła stężeć.
Po wyjęciu oprószamy łyżeczką cukru pudru przesianego przez sitko dla uzyskania efektu śniegu.

* myślę, że olej kokosowy można zastąpić masłem, byłabym jednak ostrożna w kwestii proporcji i zaczęłabym od dodania 2 łyżek na początek.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger