Cytrynowy dorsz z pieca


Nie powinno mnie tu dzisiaj być, bo pracy mam aż  nadto, ale szaruga za oknem i deszcz dzwoniący o szyby sprawił, że musiałam trochę odreagować. Bo czyż nie najlepszym sposobem na chandrę jest dobre jedzenie, w dodatku tak kolorowe? Danie na dziś to dorsz z pieca- cudowna alternatywa dla piątkowych, nieśmiertelnych, panierowanych filetów rybnych z surówką z kiszonej kapusty, ale oczywiście można go zastąpić inną białą rybą -świeżą lub mrożoną. Nie polecam pangi oraz tilapii, ryb hodowlanych czyli naszpikowanych antybiotykami. Do  jakości dorsza też naturalnie można się przyczepić, Bałtyk do najczystszych akwenów nie należy, ale i tak jest to chyba wybór mniejszego zła.
Jeśli używamy mrożonego dorsza atlantyckiego, morszczuka czy mintaja, należy rybę wcześniej rozmrozić

Składniki:
dla 4 osób

0,5 kg filetów z dorsza/morszczuka/mintaja
sok z 1/2 cytryny
1/2 cytryny do dekoracji
sól
pieprz
kurkuma
imbir
odrobina oliwy

Wykonanie:

Rybę myjemy w zimnej wodzie, osuszamy papierowym ręcznikiem, układamy w naczyniu żaroodpornym lub na blaszce, na papierze do pieczenia. Rybę zalewamy sokiem z cytryny, skrapiamy oliwą z oliwek, posypujemy odrobiną soli- obecność soku z cytryny powoduje,że sól jest praktycznie zbędna, świeżo zmielonym pieprzem, kurkumą i imbirem. Na wierzch rozkładamy plasterki cytryny. Odstawiamy na około pół godziny.

 Przykrywamy folią aluminiowa i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy 20 minut. Po tym czasie ściągamy folię aluminiową i pieczemy jeszcze 5 minut.
Folia zabezpiecza rybę przed wysychaniem, co w przypadku dorsza jest istotne, bo to ryba o niskiej zawartości tłuszczu.
Z czym podajemy? Z ziemniaczanym puree, z ziemniakami pieczonymi lub smażonymi, frytki też będą niezłe. Co do surówki- może zielona fasolka szparagowa na ciepło z masłem czosnkowym albo sałatka z żółtej fasolki, ogórków curry i octu balsamicznego? Wszystko to już niebawem na blogu a tymczasem kilka zdjęć samej ryby na zachętę :-)












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger