Łosoś z kurkami z patelni



Zazwyczaj nie mam szczęścia ze zbieraniem kurek, ale tym razem się udało- dostrzegłam je z poziomu siodełka rowerowego. I od razu powędrowały na patelnię jako dodatek do młodziutkiego łososia. Wiem, że nie mieszkając nad morzem możecie mieć problem więc spokojnie zamiast łososia możecie wykorzystać pstrąga.

Składniki:
(na 2 osoby)

1 łosoś w całości (ok.0,5-0,6 kg)
pęczek świeżego tymianku
sól pieprz
ok.100 gr. kurek
1 mała cebula
sól
pieprz
masło/olej do przesmażenia grzybów

Wykonanie:

Łososia myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem, kroimy w poprzek na pół,  oprószamy solą i pieprzem. Do środka pakujemy tymianek zostawiając kilka gałązek- będą potrzebne do grzybów.
Tak przygotowanego łososia układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni na około pół godziny


W tym czasie oczyszczamy kurki i siekamy cebulkę. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz- jeśli będzie to masło to dodajcie trochę oleju. Dorzucamy najpierw posiekaną cebulkę a gdy się zeszkli, dodajemy kurki i listki oberwane z gałązek tymianku, które zostały. Przesmażamy ok. 5 minut. Na koniec doprawiamy solą i pieprzem.



Upieczonego łososia przekładamy na talerz i polewamy kurkami.

Smacznego :-)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger