Tajska zupa z czerwonej soczewicy


Ta zupa to ostatnio niekwestionowana królowa, chyba za sprawą bardzo wyraźnego aromatu trawy cytrynowej oraz liści limonki. Jest przy tym szalenie sycąca chociaż nie ma w niej żadnych zapychaczy typu ryż czy makaron.
Do dekoracji możecie użyć dowolnych dodatków- nie tylko warzywnych. Bardzo dobrze wpasuje się mozarella , rukola (jak na zdjęciu), podsmażony groszek cukrowy.
Bazą był przepis Y.Ottolenghi, który nie przestaje zaskakiwać kreatywnością kulinarną.

Składniki:

3 litry bulionu warzywnego
3 łodygi trawy cytrynowej
10 listków limonki kaffir
1 łyżka czerwonej pasty curry
1 cebula
2 łyżki oleju
sok z 1 limonki
400 g czerwonej soczewicy
400 ml mleka kokosowego

olej chili do dekoracji+ kolendra/pomidory koktajlowe/groszek cukrowy/rukola/itp

Wykonanie:

W garnku rozgrzewamy olej i obsmażamy na nim posiekaną cebulę aż zrobi się szklista. Dodajemy pastę curry, mieszamy i smażymy jeszcze minutę. Następnie dodajemy liście limonki, pokrojoną w kawałki trawę cytrynową, soczewicę oraz bulion.
Gotujemy na małym ogniu aż soczewica się niemalże rozgotuje.
Wyciągamy z zupy tra i liście. Miksujemy wszystko blenderem, dolewamy mleko kokosowe i sok z limonki.
Podajemy skropioną olejem chili oraz przybraną ulubionymi dodatkami.

Smacznego :-)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger