Bakłażan faszerowany tuńczykiem i jarmużem


Nie da się ukryć, że nie wszystkie moje eksperymenty spotykają się z entuzjastycznym przyjęciem w domu, bo nie zawsze udaje mi się w 100 % trafić w gust domowników. Z dużym sceptycyzmem podawałam też tego bakłażana- niezbyt lubiane u mnie warzywo. Ale ku mojemu zdumieniu bakłażan zniknął w mgnieniu oka a znad talerzy słychać było jedynie pomruki zadowolenia.
To fajny przepis, który nie wymaga skomplikowanych dodatków.
Do tego danie jest lekkie, nie zawiera zapychaczy w postaci ryżu czy kaszy- zawsze można podać osobno- a przy okazji jest bezglutenowe.

Składniki:
(na 4 porcje)

2 duże bakłażany
1 czerwona cebula
250 g jarmużu
2 puszki tuńczyka
1 mozarella
4-6 ząbków czosnku
2 jajka
łyżka oleju lub oliwy
ok.150 ml wody
sól
pieprz

Wykonanie:

Bakłażana kroimy na pół i ostrożnie wydrążamy środek.
Bakłażana solimy wewnątrz i gotujemy na parze skórą do góry przez 20 minut.
W tym czasie siekamy cebulę, siekamy wnętrze bakłażana,miażdżymy czosnek i pozbawiamy jarmuż łodyg-interesuje nas tylko miękki liść- i kroimy na mniejsze kawałki.
Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy cebulę, szklimy mieszając przez ok.5 minut. Następnie dodajemy posiekany miąższ bakłażana i liście jarmużu. Smażymy chwilę po czym dolewamy wodę, przykrywamy i dusimy mieszając co jakiś czas aż jarmuż zmięknie.
Dodajemy tuńczyka bez zalewy, doprawiamy solą, pieprzem i zgniecionym czosnkiem. Wszystko mieszamy i studzimy przez chwilę.

Nastawiamy piekarnik na 180 stopni.
Blachę wykładamy pergaminem i układamy na nim podgotowane połówki bakłażana.
Do farszu wbijamy dwa jajka, mieszamy i nakładamy farsz do połówek bakłażana.


Zapiekamy ok.40 minut bez termoobiegu.

Pod koniec zapiekania na wierzch kładziemy pokrojoną w plastry mozarellę.

Smacznego :-)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger