Dorada z pieca
Kolejna propozycja na szybki obiad przy którym nie trzeba się napracować a efekt zadowoli nawet najbardziej wymagające podniebienia. Mam ostatnio wyraźny zwrot ku przepisom prostym, wykorzystującym naturalny smak poszczególnych składników. Nie inaczej jest z tą rybką. Dorada ma soczyste, dość zwarte mięso, stosunkowo mało ości i subtelny smak. Najlepszą jadłam w Izraelu- była to wyfiletowana dorada z grilla, ale i ta jest niczego sobie.
Składniki:
(na 2 osoby)
2 dorady
pęczek koperku
skórka z cytryny
oliwa z oliwy
sól
pieprz
Wykonanie:
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Doradę myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym. Układamy na blaszce wyłożonej papierem lub folią. Środek solimy, pieprzymy i wkładamy po kilka gałązek koperku. Z wierzchu skrapiamy ją oliwą, solimy, pieprzymy i posypujemy skórką z cytryny.
Przykrywamy folia aluminiową (błyszczącą stroną do góry) i wstawiamy na 20 minut do piekarnika.
Cudownie komponuje się z młodymi ziemniaczkami i sałatą.
Smacznego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz