Pierogi z suszonymi śliwkami
Osobiście nie przepadam za pierogami z owocami i w ogóle za tymi na słodko. Niemniej jednak suszona śliwka w towarzystwie miodu zamknięta w pierogowym cieście zwinnie wymyka się moim surowym kryteriom. Przygotowanie farszu zajmuje znacznie mniej czasu niż w przypadku innych rodzajów nadzienia co jest na pewno dużym plusem. Natomiast podawać te pierogi można z kwaśną śmietaną, jogurtem greckim czy polane masłem i posypane cynamonem- jak kto lubi.
Ciasto na pierogi:
(na ok.50 sztuk)
połowa porcji podanej w przepisie, który znajdziecie TUTAJ
Farsz:
200 g suszonych śliwek kalifornijskich
100 g podprażonych orzechów włoskich
2 łyżki płynnego miodu.
Wykonanie:
Ciasto na pierogi po wyrobieniu odstawiamy przynajmniej na pół godziny. Po tym czasie rozwałkowujemy je partiami na cienki okrąg i za pomocą szklanki wycinamy kółka.
Śliwki i orzechy siekamy drobno, dodajemy miód i farsz mamy gotowy.
Na każdy krążek kładziemy łyżeczkę farszu i zalepiamy brzegi. Gotujemy w osolonej wodzie aż do wypłynięcia pierogów na powierzchnię. Tuż przed wyjęciem możemy je zahartować wlewając do garnka z pierogami szklankę zimnej wody.
Wyciągamy łyżką cedzakową i podajemy.