Pieczone śledzie na ostro


Większości z nas śledzie kojarzą się głównie z tymi solonymi lub w oleju, podawanymi z różnymi dodatkami. Do wersji smażonej używamy śledzi świeżych, najlepiej filetów. Oczywiście znajdziemy tam małe ości, ale nie przeszkadzają one w konsumpcji. Smak podkręcimy marynatą dzięki której przełamiemy oczywisty, rybny smak.

Składniki:

4 świeże filety ze śledzia

marynata:
4 łyżki oliwy
2 łyżki soku z cytryny
pęczek posiekanej kolendry
szczypta soli
świeżo zmielony pieprz
łyżeczka harissy lub pasty z papryczek peperoncino
(ewentualnie można użyć dowolnej innej ostrej, paprykowej pasty)

Wykonanie:

Składniki marynaty mieszamy. Śledzie myjemy, osuszamy i nacieramy marynatą. Układamy w naczyniu żaroodpornym (u mnie wyłożonym jak zwykle papierem do pieczenia) i odstawiamy na 1-2 godziny.
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni i wkładamy do niego śledzie na 15-20 minut- czas pieczenia zależy od wielkości filetów.

Podajemy z ziemniakami i dowolnymi warzywami.

Smacznego :-)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger