Łosoś teriyaki


Dziś obiecana trzecia wersja łososia- tym razem nieco bardziej egzotyczna, bo w sosie teriyaki.
Przepisów na ten sos jest pewnie tyle co osób go przygotowujących. Robi się go jak zwykle bardzo prosto, jedynie leżakowanie łososia w marynacie wymaga chwili czasu. Otrzymujemy rybę soczystą, wilgotną, przesiąkniętą aromatem sosu. Syrop klonowy można zastąpić syropem z agawy lub brązowym cukrem, ale smakujcie marynatę dodając zamienniki, żeby nie wyszedł Wam ulepek.

Składniki sosu/marynaty:
(na 3-4 kawałki ryby)

2 zgniecione ząbki czosnku
2 cm korzeń  imbiru
3 łyżki sosu sojowego
4 łyżki sosu teriyaki
2 łyżki octu ryżowego
4 łyżki syropu klonowego
1 łyżka oleju sezamowego

Wykonanie:

Imbir trzemy na tarce. Wszystkie składniki marynaty łączymy i dokładnie mieszamy.
Rybę układamy w naczyniu wyłożonym papierem do pieczenia i polewamy z każdej strony marynatą.
Odstawiamy na minimum godzinę do lodówki. Można też potrzymać dłużej.
Następnie pieczemy łososia ok.20 minut w piecu nagrzanym do 200 stopni.
Podajemy z ryżem.

Smacznego :-)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger