Risotto z bobem i chorizo


To risotto skradło żołądek i serce mojemu mężowi. Nie dziwię się, jest faktycznie wyborne. Pomysł podpatrzyłam w menu jednej z trójmiejskich restauracji i jest to faktycznie strzał w dziesiątkę. Ponieważ wolę dania pikantne od łagodnych- dlatego w moim risotto znalazło się chorizo picante. Ale to nie przymus. Jeśli chodzi o bób- najlepiej użyć świeżego lub mrożonego. Ten z puszki może się nie sprawdzić.

Składniki:
(na 3-4 porcje)

200 g chorizo
200 g bobu
200 g ryżu arborio
100 ml białego wytrawnego wina
ok.500 ml bulionu warzywnego
ok.250 ml passaty
1 szalotka
wędzona papryka
50 g parmezanu lub 3 łyżki nieaktywnych płatków drożdżowych
3 łyżki masła
zielona pietruszka do dekoracji
oliwa do smażenia

Wykonanie:

Bób gotujemy w osolonej wodzie i obieramy.
W szerokim garnku rozgrzewamy oliwę- 2-3 łyżki. Podsmażamy na niej drobno poszatkowaną szalotkę.Dodajemy 3/4 chorizo pokrojonej w plasterki. Smażymy mieszając aż się mocno zrumieni.
Dorzucamy ryż i wlewamy wino gdy się wchłonie dolewamy porcjami bulion. Gdy ryż wchłonie cały bulion, dodajemy obrany bób i passatę pomidorową- też porcjami. Mieszamy od czasu do czasu.
Gdy ryż będzie już ugotowany, dokładamy masło i starty parmezan lub płatki drożdżowe (osoby uczulone lub nietolerujące nabiału- masło można wtedy pominąć lub zastąpić oliwą extra vergine). Cały proces trwa 30-40 minut.

Na suchej patelni podsmażamy resztę chorizo, również pokrojoną w plasterki.
Pietruszkę siekamy.

Wykładamy risotto na talerz, posypujemy z wierzchu podsmażonym chorizo i zieloną pietruszką.

Smacznego :-)




1 komentarz:

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger