Domowa kapusta kiszona


Na blogu kapusta dopiero się będzie kisić a w realu właśnie dochodzi bigos....No cóż, bywa i tak.
Kapustę kiszoną robi się bardzo szybko o ile kupimy już posiekaną. Jeśli nie to szatkowanie zajmie chwilkę, ale potem jest już z górki.
W tym roku zrobiłam dwie wersje-czystą i z marchewką, tyle, że ta druga stoi w kamionce dopiero pierwszy dzień więc do zdjęć jeszcze się nie nadaje.
A czysta czyli bez dodatków znika ze słoików.
Smakuje oczywiście inaczej niż sklepowa, nie ma w niej octu ani innych dziwnych dodatków.
Jak na razie zrobiłam zaledwie niecałe 10 kilogramów, ale wydaje mi się, że nie powiedziałam ostatniego słowa w tym temacie.

Składniki:

10 kg poszatkowanej białej kapusty
220 g soli niejodowanej

oprócz tego:
kamionkowy garnek
talerz
kamień polny
ubijak do kapusty

Wykonanie:

Kapustę  warstwami układamy w kamionce i przesypujemy solą jednocześnie ubijając czyli na dno kamionki wrzucamy garść kapusty, trochę soli i zaczynamy ubijać aż kapusta zacznie puszczać sok. Następnie dorzucamy kolejną warstwę kapusty i soli i czynność powtarzamy.
Gdy skończy nam się kapusta na wierzch kładziemy talerz a na niego dość ciężki kamień lub inny obciążnik jeśli mamy. Chodzi o to żeby dociążyć tak kapustę aby była przykryta sokiem.
Odstawiamy kamionkę w chłodne miejsce. Codziennie zdejmujemy kamień i talerzyk i wbijamy trzonek drewniany w kilu miejscach aż do dna żeby kapustę odgazować.
Po odgazowaniu talerzyk i kamień wracają do kamionki.
Po tygodniu przekładamy kapustę do słoików i w zasadzie można jeść.

Smacznego :-)




1 komentarz:

  1. Niestety, kapusta ze sklepu nie umywa się do tej zrobionej samodzielnie. Sztucznie zakwaszana octem nie jest równie zdrowa jak ta domowa, ukiszona w procesie naturalnej fermentacji. Naczynia kamionkowe nadają się do tego idealnie, są odporne na działanie kwasów, bardzo wytrzymałe i w pełni naturalne. U nas, oprócz soli, do kapusty dodaje się też liść laurowy, ziele angielskie i kminek. Robimy też wersję z marchewkę, selerem i papryką czerwoną, wychodzi gotowa surówka do obiadu :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger