Domowy ketchup


Listopad to ostatni dzwonek na zrobienie domowego ketchupu. Kupując pomidory wybierzcie  przejrzałe i  miękkie. Ja znalazłam poobijane i pomarszczone sztuki w cenie 1,50 zł za kilogram- takie jak na zdjęciu albo jeszcze biedniejsze.
O ostatecznym smaku zdecydują dodatki takie jak chili, czosnek, może imbir. Oczywiście nie ma się co oszukiwać, ten ketchup będzie inny niż sklepowy, ale na pewno zdrowszy i być może smaczniejszy, a na pewno bez rakotwórczych dodatków. Poza kanapkami z powodzeniem można go używać jako sosu do pizzy na wierzch lub na spód. Ostatnio wykorzystałam go również do jajecznicy zamiast pomidorów. Wyszło pysznie :-)

Składniki:

2 kg pomidorów
2 czerwone papryki
2 czerwone cebule
kilka ząbków czosnku
1 papryczka chili bez pestek
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru

Wykonanie:

Pomidory myjemy, kroimy niedbale i wrzucamy do garnka  z szerokim dnem. Dodajemy pokrojoną paprykę (bez gniazd nasiennych), cebulę pokrojoną w piórka, zmiażdżony czosnek i posiekaną papryczkę chili. Doprowadzamy wszystko do wrzenia, gotujemy ok.10 minut i następnie mikesujemy na miazgę za pomocą blendera.
Otrzymamy dość rzadki przecier. Dodajemy sól i cukier i zaczynamy długotrwały proces odparowywania czyli przez kilka dni gotujemy ten miks po godzinie dziennie na minimalnym ogniu aż do uzyskania pożądanej konsystencji.
Przekładamy do słoików i pasteryzujemy- najwygodniej w piekarniku przez 20 minut w 120 stopniach.

Po otwarciu słoika przechowujemy go w lodówce.
Smacznego :-)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger