Kremowy kozi twarożek


Ponieważ kozy przestają już dawać mleko (taka pora roku), zrobiłam trochę twarożków na zapas- świetnie nadają się do mrożenia. I choć na blogu pojawił się już przepis na kozi twarożek, zachęcam Was to spróbowania tej metody- którą przez przypadek odkryła moja Pani Koza. Chodzi o to, że nie podgrzewamy mleka, stoi po prostu w temperaturze pokojowej. Jedyne co musimy zrobić to dodać najpierw bakterie a następnie podpuszczkę.
Im dłużej mleko postoi, tym bardziej wyrazisty smak otrzymamy. A konsystencja będzie pysznie kremowa.

Składniki:

4 litry mleka koziego
szczypta bakterii MSO
podpuszczka+ 50 ml wody
sól serowarska
zioła do dekoracji

Wykonanie:
Mleko przelewamy do garnka, dodajemy bakterie, mieszamy i odstawiamy na 12 godzin.
Następnie dodajemy podpuszczkę rozpuszczoną w 50 ml wody w ilości wg wskazań producenta.
Mieszamy przez chwilę i odstawiamy na kolejne 12 godzin.
Po tym czasie możemy przełożyć skrzep do foremek. Każdą warstwę skrzepu solimy 1/4 łyżeczki soli serowarskiej. Sól ułatwi odciekanie serwatki. Każdą foremkę wypełniamy skrzepem po brzegi. U mnie są to 4 foremki, które dadzą potem 4 serki o wadze ok.150g.
Serki odciekają jakieś dwa, trzy dni, można je w połowie czasu odwrócić na drugą stronę.
Ponieważ skrzep przesypywany był solą, nie trzeba ich potem dosalać, ale oczywiście można.
Odsączone serki obtaczamy w ulubionych ziołach i przechowujemy w lodówce lub owijamy w folię aluminiową i zamrażamy.
Smacznego :-)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger