Dżem malinowo-jeżynowy- wariant I


Ponieważ mam tylko kilka krzaków malin, muszę uzbroić się w cierpliwość przy zbiorach, bo jednorazowo zrywam zaledwie garść tych pyszności. Niemniej jednak gdy uzbiera się tego około kilograma, robię albo nalewkę albo dżem. W tym roku zaczęłam od dżemu, ale wzbogaciłam smak jeżyną- wyszła naprawdę pyszna mieszanka.

Składniki:
(na 3 małe słoiczki)

750 g malin
250 g jeżyn
sok z 1/2 cytryny
1 szklanka cukru

Wykonanie:

Maliny i jeżyny oczywiście myjemy i wrzucamy do rondla, dodajemy sok z cytryny i zaczynamy gotować na wolnym ogniu cały czas mieszając. Przy skali kuchenki od 1 do 12 ustawiam palnik na 3 a jak zacznie bulgotać to zmniejszam na dwa. Pierwsze gotowanie trwa ok. 2 godzin, potem wieczorem jeszcze godzinę. Następnego dnia rano i wieczorem powtarzam proces. Drugiego dnia wieczorem- czyli po czwartym gotowaniu dodaję cukier- najpierw pół szklanki, potem ewentualnie resztę. Jeśli maliny są słodkie, nie ma potrzeby dodawania zbyt dużo cukru.
Trzeciego dnia powtarzam gotowanie rano po czym przekładam dżem do wyparzonych słoiczków, zakręcam i pasteryzuję 15 minut.
Smacznego:-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger