Tarta serowa z malinami
Czasem rzeczy powstałe przez przypadek bywają całkiem udane. Tak było i z tą tartą. Przez pomyłkę zamiast ricotty kupiłam opakowanie serka mascarpone....A potem była już improwizacja. Myślę jednak, że będzie to ciasto, do którego będę powracać.
Składniki na kruche ciasto:
(na formę 26cm)
250 g mąki tortowej
130 g miękkiego masła
1/4 łyżeczki soli
100 g drobnego cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
4 żółtka
Składniki na masę serową:
300g serka typu Philadelfia
250 g serca mascarpone
3 jajka
100 g cukru pudru
1 opakowanie budyniu waniliowego
garść malin do dekoracji
łyżeczka cukru pudru do posypania
Wykonanie:
Składniki na kruche ciasto zagnieść (wszystkie mają być w temperaturze pokojowej), rozwałkować i wyłożyć na formę do tarty.
Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Wierzch tarty obciążyć i wstawić do piekarnika. Piec ok.15 minut, usunąć obciążenie i piec jeszcze 5 minut.
W tym czasie w misce umieszczamy składniki na masę serową, miksujemy dokładnie.
Wylewamy na podpieczony spód, układamy na wierzchu maliny.
Zmniejszamy temperaturę piekarnika do 180 stopni i ponownie umieszczamy ciasto w piekarniku na 40 minut.
Następnie studzimy w temperaturze pokojowej. Wystudzone obsypujemy cukrem pudrem.
Smacznego :-)
Pyszny przypadek :) a tarta wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńAle apetyczna!
OdpowiedzUsuń