Łosoś smażony na papierze z masłem czosnkowym

Od czasu do czasu nie potrafię sobie odmówić smażonego łososia, a żeby nie dodawać do niego zbyt dużo dodatkowego tłuszczu smażę go na papierze do pieczenia. Tę metodę można też wykorzystać przy smażeniu na przykład piersi z kurczaka. Łosoś zachowuje wilogoć w środku a wierzch ma przyjemnie przysmażony.

Składniki:

po jednym kawałku łososia na osobę
sok z cytryny- kilka kropel
szczypta soli
sporo świeżo zmielonego pieprzu
papier do pieczenia

masło czosnkowe:
(na 4 porcje)

50 g miękkiego masła
1 zmiażdżony ząbek czosnku
szczypta soli

Wykonanie:

Łososia myjemy w zimnej wodzie, osuszamy papierowym ręcznikiem, skrapiamy cytryną, solimy, pieprzymy i odstawiamy na pół godziny.
Do masła dodajemy czosnek i sól. Mieszamy i wstawiamy do zamrażalnika.
Na patelnię kładziemy papier do pieczenia, rozgrzewamy i układamy łososia. Smażymy ok.3 minuty z każdej strony.
Podajemy z łyżeczką masła czosnkowego.

Smacznego :-)

Wegetariańskie gołąbki

Robiąc gołąbki  zawsze przygotowuję przynajmniej dwa rodzaje farszu- jeden tradycyjny z mięsem a drugi warzywny. Jak zapewne pamiętacie jakiś czas temu przygotowywałam paprykarz warzywny- zrobiłam go całkiem sporo i to co nie zostało zjedzone od razu wykorzystałam do gołąbków.

Składniki:

1 duża kapusta
paprykarz warzywny- przepis znajdziecie TUTAJ
koperek
0,5l bulionu warzywnego
2 łyżki masła

Sos pomidorowy:
puszka pomidorów
1 szalotka
1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
szczypta cukru
olej
sól
pieprz
ocet balsamiczny

Wykonanie:

Z kapusty wycinamy głąb, umieszczamy ją w dużym garnku, zalewamy wodą i gotujemy aż liście zaczną samodzielnie odchodzić.
Odcedzamy, obieramy z liści i faszerujemy każdy z nich.
Na dnie garnka układamy te najbrzydsze liście a na nich gołąbki. Na gołąbkach układamy pozostałe liście. Całość zalewamy bulionem, dodajemy masło,posypujemy koperkiem i przykrywamy.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika (180st) na około 2 godziny. Czas zależy od tego czy mamy starą czy młodą kapustę. Im starsza tym dłużej gotujemy.

Sos:
W rondelku rozgrzewamy olej (odrobinę), podsmażamy posiekaną szalotkę, dodajemy pomidory, koncentrat i pozostałe przyprawy. Dusimy ok. 15 minut.
Do sosu można dodać śmietanę jeśli lubicie.

Gołąbki podajemy polane sosem.

Smacznego :-)

Nalewka Krambambula

Pod tą przedziwną i tajemniczą nazwą kryje się trunek artystów i studentów z czasów Augusta III Sasa.  Głównym składnikiem nadającym ton tej nalewce jest miód- naturalny antybiotyk, źródło witaminy  A, B1, B2, B6, B12, C, kwasu foliowego, biotyny itd, itp. Dodatkową zaletą jest to, że można ją robić praktycznie przez cały rok, gotowość do spożycia osiąga już po 6 miesiącach, choć im dłużej stoi tym jest lepsza.
Nutą wieńczącą jest pieprz a po drodze cała masa doznań.

Składniki:

20g cynamonu w laskach
15g czarnego pieprzu w ziarnach
10g kardamonu
10g goździków
4g gałki muszkatołowej
3 szklanki spirytusu
2 szklanki wódki
szklanka wody
1 kg miodu

Wykonanie:
Lekko rozdrobnione przyprawy wrzucamy do słoja, zalewamy wódką i spirytusem i odstawiamy na
8-10 dni. Codziennie potrząsamy słoikiem. Po tym czasie zlewamy i filtrujemy. Zagotowujemy wodę z miodem, szumujemy i zdejmujemy z ognia. Cały czas mieszając dolewamy wódkę ze spirytusem. Schładzamy mieszankę wstawiając ją do większego naczynia wypełnionego zimną wodą. Po schłodzeniu odstawiamy nalewkę w ciemne i chłodne miejsce na pół roku.
Po tym czasie filtrujemy i zlewamy do butelek.

Na zdrowie !!!!

Koktajl z pomelo i ananasa

W tym tygodniu będą królować napoje. Na pierwszy ogień idzie koktajl z pomelo i ananasa- doskonała propozycja dla wszystkich, którzy są na diecie lub po prostu dbają o ilość spożywanych kalorii i jakoś zjadanych posiłków. Koktajl jest niskokaloryczny, zawiera całą masę witamin (A,PP,B1, B2, B6), błonnik, potas, magnez, żelazo, fosfor, cynk. Samo zdrowie. Z podanych proporcji wychodzą 3-4 szklanki tego super soku.
Jeśli lubicie kremową konsystencję, możecie dodać kawałek dojrzałego banana.

Składniki:

1/2 pomelo (ok.400 g)
5 plastrów świeżego ananasa
1 szklanka wody
mięta do dekoracji

Wykonanie:

Każdą cząstkę pomelo obieramy z błonek. Wrzucamy do blendera, dodajemy plastry ananasa i ewentualnie kawałek banana oraz szklankę wody. Miksujemy wszystko pulsacyjnie aż do połączenia się składników.
Jeśli lubicie smak mięty, możecie wrzucić kilka listków razem z owocami.

Podajemy od razu lub przechowujemy z lodówce. Koktajl lubi się rozwarstwiać więc przed podaniem trzeba go zamieszać.

Smacznego :-)

Pasta z cukinii do chleba

Może nazywanie tego pastą jest niewielkim nadużyciem, ale jakoś nie miałam pomysłu na inną nazwę. Ale pasta od biedy ujdzie- można tym smarować i dobrze się trzyma na kanapce. Świetnie smakuje z ogórkiem kiszonym i z majonezem, no ale z majonezem mało co smakuje źle ;-) Oczywiście najfajniej zrobić to smarowidło latem, gdy mamy dostęp do świeżych cukinii, ale jesienią czy zimą też się uda.

Składniki:

2 średniej wielkości cukinie
1 kwaśne jabłko
1 cebula
4 ząbki czosnku
olej do smażenia
2 łyżki masła (można zastąpić oliwą)
sól
pieprz
1-2 łyżki majeranku
1 łyżeczka cząbru

Wykonanie:

Na patelnię wlewamy olej, dodajemy drobno posiekaną cebulę. Smażymy aż będzie przezroczysta. Dorzucamy startą (ze skórą) cukinię- najlepiej na dużych oczkach, starte jabłko (bez skóry), zmiażdżony czosnek, sól, pieprz, majeranek i cząber. Dusimy wszystko aż do osiągnięcia maziowatej konsystencji. Trwa to około 10 minut.Pod sam koniec duszenia dodajemy masło/oliwę.
Pastę studzimy. Przechowujemy w lodówce w zamkniętym pojemniku.

Smacznego :-)

A od przyszłego tygodnia z powodu braku dostępu do kuchni wpisy na blogu będą nieco rzadsze- jedynie dwa razy w tygodniu. 

Pikantny pasztet z fasoli

Czy pasztet będzie pikantny czy nie decydujecie sami, jednak fasola jest dość neutralna w smaku i trzeba jej trochę pomóc. Jeśli nie przepadacie za ostrością pieprzu cayenne czy chili, możecie postawić na klasykę czyli czosnek z majerankiem, ale zachęcałabym Was do choć jednej próby.
Pasztet jest bardzo smarowny, ma zwartą konsystencję, daje się z łatwością kroić.  Można go też po wystudzeniu podzielić na porcje, owinąć w folię i zamrozić.

Składniki:
(blaszka 10x20)

250 g suchej białej fasoli
3  cebule
1 ugotowany ziemniak
3 jajka
2 łyżki oleju
sól
pieprz
1 łyżeczka oregano
1 łyżeczka tymianku
1/2 łyżeczka pieprzu cayenne
sezam do dekoracji

Wykonanie:
Fasolę moczymy w zimnej wodzie przez noc. Następnego dnia gotujemy do miękkości w osolonej wodzie. Odcedzamy.
Cebule szatkujemy drobno i podsmażamy na złoto z dodatkiem soli i pieprzu.
Fasolę umieszczamy w blenderze, dodajemy cebulę, jajka i przyprawy. Miksujemy na gładką masę.

Gdyby masa była za rzadka możemy dodać odrobinę bułki tartej.

Foremkę smarujemy masłem i obsypujemy bułką tartą i napełniany fasolową masą. Z wierzchu posypujemy sezamem.
Pieczemy około 45 minut w 180 st. Studzimy w foremce.
Kroimy dopiero po wystudzeniu.

Smacznego :-)

Faszerowane pieczarki z patelni

Faszerowane pieczarki są świetną propozycją na karnawałowe imprezy. Można podawać je na ciepło i na zimno. Jako farsz może posłużyć cokolwiek co mamy pod ręką plus odrobina sera i wykwintna przekąska gotowa. I nie potrzebujemy odmiany Portobello, wystarczą zwykłe białe.

Składniki:

10 sporych pieczarek
1 cebula
olej do smażenia
5-6  suszonych pomidorów z zalewy
łyżka siekanej pietruszki
pieprz
ząbek czosnku
20g startego parmezanu lub innego twardego sera


Wykonanie:

Pieczarki myjemy. Odcinamy nóżki, które dość drobno siekamy. To samo robimy również z dwoma pieczarkami. Do nadziewania zostaje na 8 kapeluszy.
Na patelni rozgrzewamy olej, siekamy drobno cebule i wrzucamy na patelnię. Przesmażamy aż się zeszkli. Dorzucamy posiekane pieczarki, smażymy dalej aż zmiękną, dodajemy posiekane suszone pomidory. Doprawiamy pieprzem i zmiażdżonym ząbkiem czosnku. Jeśli jest taka potrzeba możemy całość dosolić.
Wyłączamy gaz, do farszu dodajemy natkę i wszystko dokładnie mieszamy.
Farszem nadziewamy pieczarki (dość ciasno) i tak przygotowane kapelusze układamy na patelni. Podlewamy całość zalewą z suszonych pomidorów, przykrywamy i dusimy na wolnym ogniu ok.15 minut.
Pod koniec posypujemy kapelusze startym parmezanem i zostawiamy pod przykryciem jeszcze na około 2-3 minuty. Przed podaniem można pieczarki udekorować dodatkową szczyptą sera.

Smacznego :-)

Zupa z fasoli mung

Ta pyszna i pożywna zupa w zupełności zastąpi dwudaniowy,pełnowartościowy posiłek. Choć gotowana na wodzie jest sycąca, ale nie ciężka. Nie przypomina tradycyjnej fasolowej, za którą osobiście nie przepadam-zwłaszcza w tradycyjnej formie z wędzonką w środku. Jest idealna dla wegetarian, weganie mogą zastąpić masło oliwą z oliwek a i mięsożercy nie powinni narzekać.

Składniki:
(na 3-4 litry)

duża marchewka
duża pietruszka
kawałek selera
1 por
1 cebula
2 łyżki oleju do smażenia
150 g suchej fasolki mung
100 g kaszy orkiszowej
sól
pieprz
tymianek
bazylia
sok z cytryny
50 g masła lub oliwy

Wykonanie:

W garnku, w którym będziemy gotować zupę rozgrzewamy olej i podsmażamy na nim drobno posiekaną cebulkę. Następnie dodajemy pokrojony w plastry por oraz pokrojone w kostkę pozostałe warzywa. Smażymy około minuty po czym zalewamy wszystko wrzątkiem.
Doprowadzamy zupę do wrzenia po czym dorzucamy fasolkę i kaszę, doprawiamy solą, pieprzem, tymiankiem i bazylią a następnie zmniejszamy ogień i gotujemy aż wszystko zmięknie.
Trwa to około 20-30 minut.
Gdy wszystkie warzywa , fasolka i kasza będą ugotowane, dodajemy sok z cytryny-około 2 łyżek, masło lub oliwę i jeśli jest taka potrzeba to dodajemy jeszcze pozostałe przyprawy.
Gotujemy jeszcze przez chwilę i mamy gotową zupę.
Na zimę jak znalazł.
Smacznego :-)

Rolada czekoladowo-śmietankowa

                                                
                       Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!

A skoro stary skończyliśmy słodkim przepisem to i nowy takim zaczniemy. To bardzo prosta rolada, poradzi z nią sobie nawet początkujący miłośnik gotowania. Nie jest za sucha, nie jest też zbyt słodka. Idealnie pasuje na podwieczorek do kawy .

Składniki:

6 białek
6 żółtek
6 łyżek mąki pszennej
6 łyżek cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
3 łyżki kakao
szczypta soli

Wykonanie:
Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania dodajemy cukier po łyżce, następnie żółtka po jednym (wszystko nie przerywając ubijania). Zmniejszamy obroty i dodajemy przesiane obydwie mąki oraz kakao.
Blaszkę o wymiarach 43x35 smarujemy masłem, wykładamy papierem i na papier rozlewamy masę biszkoptową rozsmarowując ją równo po całym papierze.
Pieczemy 5-7 minut w 200 stopniach- do suchego patyczka.
Upieczoną i jeszcze gorącą zwijamy w rulon razem z papierem wzdłuż dłuższego boku, owijamy ściereczką i pozostawiamy do wystygnięcia.

Krem:

500 g mascarpone
250 ml kremówki 30%
4 łyżki cukru pudru
50 g startej gorzkiej czekolady

Polewa:

100 g czekolady mlecznej
1 łyżka masła
2 łyżki mleka

Wykonanie:

Do garnka wrzucamy mascarpone i cukier, dolewamy kremówkę. Miksujemy aż masa zgęstnieje (ok.1 minuty). Do gotowego kremu dodajemy startą czekoladę i mieszamy łyżką.

Składniki polewy roztapiamy w garnku na małym ogniu aż do uzyskania jednolitej konsystencji.Studzimy


Wystudzony biszkopt rozwijamy smarujemy kremem zostawiając 2-3 łyżki kremu.
Zwijamy roladę jednocześnie usuwając papier do pieczenia.
Roladę z wierzchu smarujemy pozostałym kremem.
Dekorujemy polewą.

Smacznego :-)