Bułki do hamburgerów
Od kilku dni chodziły za nami hamburgery-dobrze wysmażone z wierzchu, soczyste w środku, z masą dodatków, upakowane do miękkich bułek. Najpyszniejsze jedliśmy w Barcelonie w Burger Kiosko przy Avinguda del Marquès de l’Argentera 1- można tam było spersonalizować hamburgera dobierając dodatki i rodzaj pieczywa wg własnego uznania zaznaczając wszystko na specjalnym formularzu, których stosiki leżały na każdym stoliku.
No ale wracając do tematu.....
Ponieważ mam lekkiego bzika na punkcie pieczywa, postanowiłam się zmierzyć osobiście z wypiekiem hamburgerowych bułek. Przepis wzięłam ze strony www.kwestiasmaku.pl, ale nieco go zmodyfikowałam.
Składniki na ciasto:
800g mąki chlebowej
1 opakowanie drożdży instant (7g)
450ml ciepłego mleka
100ml oliwy z oliwek
4 łyżki cukru
2 łyżeczki soli
1 jajko
Dodatkowo: jedno jajko do posmarowania bułek przed pieczeniem oraz jakakolwiek posypka- użyłam czarnego sezamu. Mogłabym tłumaczyć,że dlatego ,że jest bardzo zdrowy-co jest prawdą. Ale prawdą jest też to,że nic innego nie miałam pod ręką.
Wykonanie:
Wszystkie składniki należy umieścić w misce i wyrabiać mikserem z końcówkami w kształcie haków ok.5 minut a potem jeszcze ok.1 minuty ręcznie. Ciasto powinno być elastyczne,ale dość ciężkie pod ręką. Ponieważ trochę lepi się , można podsypać odrobiną mąki.
Całość przekładamy do natłuszczonej miski, przykrywamy folią spożywczą i wstawiamy na całą noc do lodówki.
Następnego dnia wyciągamy naszą urośniętą kulę na blat i dzielimy na równe porcje. Ja podzieliłam na 18 części. Każdą część formujemy w kulkę poprzez ugniatanie. Gotowe kulki układamy do wyrośnięcia na blaszce wyłożonej papierem:
Po dwóch godzinach bułki wyglądają tak:
W tym momencie smarujemy wierzch rozbełtanym jajem i posypujemy dodatkami (sezam biały lub czarny, czarnuszka, siemię lniane, mak itp) i wstawiamy na jakieś 15 minut do nagrzanego do 200 stopni piekarnika.
Po tym czasie wyciągamy bułeczki z pieca i studzimy na kratce.
Bułki są miękkie, dobrze się kroją, ale podczas jedzenia zachowują swój kształt i strukturę co znacznie poprawia konsumpcyjny komfort.
U nas dziś królowały hamburgery z bardzo tradycyjnymi dodatkami, ale już mi się kłębią w głowie pomysły na inne fantazyjne połączenia :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz