Ogórki marynowane z chili i czosnkiem


Nie pamiętam lata bez robienia przetworów. Zaczynam podejrzewać, że to rodzaj uzależnienia....
Ponieważ przywiozłam od swojego eko dostawcy bardzo dużo ogórków, część, która nie została ukiszona czy nastawiona na małosolne znalazła się w słoikach innym towarzystwie. Ogórki z chili i czosnkiem dla mnie bija na głowę wszystkie inne, smakują najlepiej wyjadane na stojąco przy zlewie prosto ze słoika, ale sprawdzą się też wybornie w hamburgerach, kanapkach czy sałatkach.
Jeśli jeszcze ich nie robiliście a lubicie smaki słodko-ostre to koniecznie powinniście spróbować.

Składniki:
( na 6 słoików 0,6l)

2 kg ogórków gruntowych
2 główki czosnku
5 łyżek soli
2-3 łyżeczki  chili
2 papryczki chili
1,5 szklanki octu 10%
1,2 szklanki cukru
0,5 szklanki wody
8 łyżek oleju

Wykonanie:

Ogórki myjemy i kroimy na grube plastry. Umieszczamy w misce i zasypujemy solą. Zostawiamy na 5-6 godzin. Po tym czasie odlewamy wodę, którą puściły ogórki. Dodajemy zgnieciony czosnek, chili w proszku oraz pokrojone papryczki. Mieszamy. Zagotowujemy ocet z cukrem i wodą. Gorącą zalewę wlewamy do ogórków, dolewamy olej, mieszamy i odstawiamy na 12 godzin.
Po tym czasie przekładamy ogórki do słoików, zalewamy zalewą, w której się moczyły.
Zakręcamy słoiki i pasteryzujemy 10 minut.
Odstawiamy na przestygnięcia przykryte kocem.

Gotowe do jedzenia będą po około miesiącu.

Tak wyglądają po pasteryzacji:


A tak po roku w spiżarni:



Smacznego ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger