Gazpacho arbuzowo-pomidorowe
Dawno nie miałam tyle czasu na kuchenne zabawy co dziś więc z tym większą przyjemnością zabrałam się za przygotowywanie jedzenia na kilka najbliższych dni.
Uwielbiam andaluzyjskie, klasyczne, pomidorowe gazpacho, ale to z dodatkiem arbuza i bez chleba absolutnie podbiło zarówno moje serce jak i żołądek.
Jest słodko- słone, lekko pikantne na samym końcu, niesamowicie ożywcze a jego aksamitna konsystencja sprawia, że nie można się mu oprzeć. Do tego zabójczo pachnie.
Czy potrzebujecie jeszcze jakiejś zachęty? No dobrze- zrobienie sześciu porcji zajmuje jakieś 5 minut... :-)
Minusem jest tylko czas chłodzenia.
Składniki:
600 g pomidorów
500 g miąższu arbuza
1 zielona papryka
2 ząbki czosnku
1 mała cebula
2 łyżki oliwy extra vergine
1 płaska łyżeczka soli
Wykonanie:
Pokrojone pomidory, arbuza (bez skórki), cebulę, paprykę i czosnek umieszczamy w blenderze.
Miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji po czym przecieramy całość przez sitko aby pozbyć się niechcianych skórek i pestek. Na koniec dodajemy oliwę z oliwek i sól, mieszamy dokładnie.
Schładzamy w lodówce przez kilka godzin. Podajemy z kawałkami arbuza.
Smacznego :-)