Pierożki na parze z farszem rybnym


Takie pierożki są jedną z najpopularniejszych przekąsek na szanghajskiej ulicy (oprócz makaronu smażonego z różnymi dodatkami) w porze obiadowej czy kolacyjnej, występują  w różnych wariantach- z mięsem, rybą, pędami czosnku i zazwyczaj podawane są z dodatkowym sosem na bazie octu ryżowego lub z samym octem, w którym macza się każdego pierożka. O chińskim jedzeniu napiszę już wkrótce nieco więcej na swoim drugim blogu, tymczasem przybliżę Wam proces produkcji tego smakołyku.

Składniki na ciasto:
(ok.30 sztuk)

0,5 kg mąki pszennej
4 łyżeczki proszku do pieczeni
ok.250 ml wody

Składniki na farsz:

250 g surowej białej ryby (dorsz, miruna)
10 surowych krewetek bez ogonków
1 łyżka liści kolendry
2 łyżki szczypiorku
2 łyżeczki startego imbiru
1 łyżka sosu ostrygowego
1/2 łyżeczki soli
1 łyżka mąki kukurydzianej
1 łyżka oleju sezamowego

Składniki na sos:

4 łyżki sosu rybnego
4 łyżki sosu sojowego
3 łyżeczki cukru
1 łyżka oleju sezamowego
odrobina szczypiorku

Wykonanie:
Mieszamy składniki na ciasto i wyrabiamy aż do uzyskania jednolitej masy- ciasto nie powinno być zbyt twarde i nie powinno lepić się do rąk. Po wyrobieniu miskę z ciastem przykrywamy ściereczką i na niej kładziemy mały talerzyk. Odstawiamy na 2 godziny w temperaturze pokojowej.

Składniki farszu miksujemy na jednolitą masę.

W miseczce mieszamy składniki sosu.

Po 2 godzinach ciasto dzielimy na dwie części, i każdą z nich (po kolei) umieszczamy na podsypanym mąką blacie. Rolujemy ciasto tak aby osiągnąć wałek nieco grubszy niż przy kopytkach. Wałek kroimy na minimum 15 plastrów



Każdy plaster rozwałkowujemy na cienki placuszek, na środku którego układamy łyżeczkę farszu a następnie zwijamy ranty łącząc je u góry lekko skręcając aby zamknąć pierożka



Tak samo postępujemy z drugą częścią ciasta.
Pierożki umieszczamy w koszykach do gotowania na parze wyłożonych papierem do pieczenia. Koszyki stawiamy na garnku z gotującą się wodą, szczelnie przykrywamy.
Gotujemy 20 minut.
Podajemy z sosem - sos oczywiście w miseczce obok.
Takie pierożki można bez problemu odsmażyć następnego dnia.






2 komentarze:

  1. Interesuuący jest skłąd farszu, choć powiem szczerze, że aromaty przypraw są bardzo silne i jeśli sie dorzuci tego czy owego zbyt dużo, to może zakręcic w nosie. Zrobione w dobrej równowadze, takie pierożki mogą zachwycić :D

    Pozdrawiam serdecznie
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, zawsze lepiej dodawać ostrożnie, ale w tym wypadku farsz zyskuje zupełnie nowy smak i nawet ciężko poznać, że w środku ukryta jest ryba :-)

      Usuń

Copyright © 2014 Ada w kuchni , Blogger